28 kwietnia 2016 08:02 | Aktualności
22 kwietnia 2016 roku wczesnym rankiem 51-osobowa grupa uczniów PSP w Karolewie wybrała się na 3-dniową wycieczkę. Harmonogram wyjazdu obejmował województwa świętokrzyskie oraz lubelskie.
Nasz wyjazd zaczął się od lekcji historii w Mniszewie, gdzie uczniowie obejrzeli skansen bojowy I Armii Wojska Polskiego, widzieli czołg – 219, schrony, okopy oraz stanowiska bojowe.
Dalej, już według ustalonego planu, dotarliśmy do Bałtowa. Wszyscy byli zachwyceni Zwierzyńcem, gdzie „oko w oko” można było stanąć ze zwierzętami, które stanowią unikalne gatunki. Ponad 400 biegających swobodnie w kilku sektorach stworzeń, w tym wielbłądy, lamy, bydło zebu (święte krowy), żubry, alpaki, daniele, jelenie, muflony, strusie emu, antylopy. Przez górną część Zwierzyńca podróżowaliśmy amerykańskim schoolbusem. Spacer dolną częścią bałtowskiego Zwierzyńca obejmował spotkanie z różnobarwnym światem ptaków i ssaków. Uwagę dzieci przykuły kolorowe papugi, małpki-makaki i skunksy. Dla miłośników dinozaurów była nie lada gratka – odwiedziliśmy Jurapark. Wielbiciele prehistorii mogli podziwiać rekonstrukcje stu dinozaurów w ich naturalnej wielkości. Dowiedzieliśmy się, iż na terenie Bałtowa naprawdę odkryto tropy min. stegozaura i alozaura. Kolejną atrakcją było spotkanie w parku rozrywki, gdzie na dzieci czekały karuzele, trampoliny, kolejki i ogrooooomny plac zabaw. Udało nam się również być w prehistorycznym Oceanarium, gdzie każdy – dzięki trójwymiarowym okularom – mógł zanurzyć się w głębi oceanu. Spotkaliśmy tam groźnego rekina, megalodona, mezozaura oraz ogromnego żółwia. W Bałtowie nie ominęła nas również Sabatówka, czyli spotkanie w wiosce czarownic. Pod groźnym okiem Hogaty, bez dyskusji i lamentów, dzieci wykonywały różne zadania, np. wejście do chatki na kurzej stópce, przejście długim tunelem czy udział w grach zręcznościowych. Za poprawne wykonanie zadania była nagroda w postaci specjalnej pieczątki postawionej przez samą Hogatę.
Drugiego dnia wyjechaliśmy do słynnego Kazimierza Dolnego. Dużą niespodzianką były czekające na nas na przedmieściach meleksy, którymi przejechaliśmy uliczkami miasta, a do tego pani przewodnik opowiedziała nam bardzo ciekawą historię o kazimierskim kogutku. Ponadto pokonaliśmy Wąwóz Korzeniowy, bez trudu zdobyliśmy Górę Trzech Krzyży oraz basztę i ruiny zamku. Oczywiście największą atrakcją był rejs statkiem po Wiśle i stragany z pamiątkami. Tego dnia pan dyrektor zaplanował jeszcze jedną atrakcję – wyjazd do pobliskiego Nałęczowa, miasteczka uzdrowiskowego znanego ze słynnej rozlewni wód mineralnych Nałęczowianka i Cisowianka. Gościliśmy w Parku Zdrojowym i spotkaliśmy siedzącego na ławeczce Bolesława Prusa. Pani przewodnik przybliżyła nam również życiorys znanej postaci – Stefana Żeromskiego.
Trzeci dzień naszej szkolnej eskapady również był bogaty w atrakcje. Pod kierunkiem przewodnika zwiedziliśmy Sandomierz. Najpierw zmierzyliśmy się z Górami Pieprzowymi (199 m n.p.m.), których osobliwością są ogromne skupiska dzikiej róży oraz brunatno-szara barwa łupków i kwarcytów, które tworzą nawierzchnię. Później udaliśmy się na spacer lessowym wąwozem im. Świętej Królowej Jadwigi. Pan przewodnik oprowadził nas po najciekawszych miejscach w mieście. Widzieliśmy rynek Starego Miasta, ratusz, przeszliśmy przez słynne sandomierskie „Ucho igielne”. Z wypiekami na twarzach pokonaliśmy podziemną trasę turystyczną, poznając wspaniałą historię dzielnej Haliny Krępianki. W zbrojowni przywitał nas rycerz, który momentami rozbawiał nas do łez, opowiadając różne ciekawostki związane z życiem rycerzy i ówczesnymi czasami. Wszystko można było obejrzeć, dotknąć, a nawet przymierzyć. A na koniec oczywiście mieliśmy czas wolny na zakup niezbędnych pamiątek. Po obiedzie – około godziny 16 – wyjechaliśmy do domu.
Noclegi dla uczniów zaplanowane były w hotelu w Czyżowie Szlacheckim. To autentyczna, stara rezydencja szlachecka z XVIII w… Nasi podopieczni mieli przyjemność spędzić tam dwie nocne. W kompleksie pałacowym przebywali starsi uczniowie z klas IV-VI, w oficynie dzieci z klas I-III.
Podsumowując, cały 3-dniowy pobyt był dla naszych uczniów nie lada atrakcją, ogromną pigułką wiedzy historycznej, przyrodniczej i geograficznej. Dzieci miały okazję sprawdzić się w zakresie samodzielności, dyscypliny, hartu ducha oraz sprawnego posługiwania się zasobem własnego portfela. W wyjeździe brały udział dzieci w wieku od 7-12 lat, a mimo to wszystkie zdały egzamin na 6 z plusem. Brawo!
Dziękujemy panu Dyrektorowi za zorganizowanie wycieczki z tak bogatym i ciekawym programem oraz wszystkim opiekunom i rodzicom, którzy z zaangażowaniem i uśmiechem na twarzach dzielnie wspierali kadrę pedagogiczną.
Edyta Kowalska